Działania funkcjonariuszy z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego na warszawskiej Białołęce doprowadziły do zatrzymania kierowcy, który przewoził pasażerów w ramach aplikacji. Mężczyzna, obywatel Tadżykistanu, miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, obowiązujący przez kolejne miesiące. To już kolejny przypadek, który podkreśla wysiłki policji w zwalczaniu przestępczości drogowej w stolicy.
W sobotnie przedpołudnie, przed godziną 8:00, policjanci zauważyli toyotę, której kierowca na widok radiowozu nagle zmienił kierunek jazdy. Funkcjonariusze postanowili go zatrzymać, co doprowadziło do skontrolowania danych kierowcy w systemie policyjnym. Jak się okazało, 26-latek od trzech miesięcy miał zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, co automatycznie stało się podstawą do jego zatrzymania.
Przy podejmowaniu czynności, badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy. Mimo to, jego zachowanie naruszało obowiązujące przepisy prawa. Po zatrzymaniu, policjanci przetransportowali samochód na parking depozytowy, a mężczyzna został przewieziony do komisariatu. Po przesłuchaniu usłyszał zarzut złamania sądowego zakazu, a w związku z tym grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Nadzór nad sprawą sprawuje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Policja na Białołęce zatrzymuje kierowcę z zakazem prowadzenia pojazdów
Zobacz Także