W Warszawie doszło do niebezpiecznego zdarzenia, które mogło zakończyć się tragedią. 41-letni mężczyzna, mimo czterech sądowych zakazów i ponad 3 promili alkoholu w wydychanym powietrzu, prowadził pojazd, a jego zachowanie wzbudziło podejrzenia świadków. Dzięki natychmiastowej reakcji mieszkańców oraz działaniach policji, kierowca został zatrzymany i usłyszał siedem zarzutów karnych, a sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
W niedzielne popołudnie mieszkańcy gminy Prażmów zwrócili uwagę na nietypowy styl jazdy kierowcy Renault, co skłoniło ich do powiadomienia piaseczyńskich funkcjonariuszy. Kiedy policjanci przybyli na miejsce, przeprowadzili badanie stanu trzeźwości, które potwierdziło, że 41-latek był pod wpływem alkoholu, mając w wydychanym powietrzu znacznie przekraczającą dopuszczalne normy ilość. Dodatkowo, mężczyzna nie miał prawa jazdy oraz był objęty aktywnymi zakazami prowadzenia pojazdów.
W wyniku zebranych dowodów oraz przesłuchania świadków, mężczyzna został obciążony poważnymi zarzutami dotyczącymi nie tylko prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, ale także niestosowania się do orzeczeń sądu oraz gróźb karalnych. Prokuratura Rejonowa w Piasecznie wniosła o tymczasowe aresztowanie, które zostało zatwierdzone przez sąd, a oskarżonemu grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Ta sytuacja jest istotnym przypomnieniem o znaczeniu reagowania na niebezpieczne zachowania w ruchu drogowym, które mogą ratować życie innych użytkowników dróg.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Nietrzeźwy kierowca bez uprawnień aresztowany po interwencji świadków
Zobacz Także
