W miniony weekend policjanci z piaseczyńskiej drogówki przeprowadzili kontrolę drogową, która zakończyła się poważnymi konsekwencjami dla 40-letniego motocyklisty. Mężczyzna został zatrzymany, ponieważ w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 110 km/h, co znacznie przekraczało dozwolone ograniczenie wynoszące 50 km/h. W wyniku tego incydentu stracił prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące oraz otrzymał mandat w wysokości 1500 złotych.
Wzmożona aktywność motocyklistów na drogach, związana z korzystnymi warunkami atmosferycznymi, rodzi ryzyko na drodze. Policja wskazuje, że motocykliści są jednymi z najbardziej narażonych na niebezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. Mimo pasji i radości, jaką daje jazda na jednośladzie, użytkownicy tych pojazdów nie są chronieni przez żadne elementy ochronne pojazdu, co czyni ich bardziej podatnymi na poważne obrażenia w przypadku wypadku.
Warto zwrócić uwagę, że takie sytuacje będą miały miejsce także w przyszłości, a nowe przepisy dotyczące przekroczenia prędkości w obszarze zabudowanym na pewno będą egzekwowane. Policja przypomina, że kierowcom, którzy przekroczą limit prędkości o więcej niż 50 km/h, prawo jazdy jest odbierane na miejscu przez funkcjonariusza, a następnie dokument ten trafia do starosty, który formalnie zatrzymuje go na okres 3 miesięcy. W związku z tym apeluje o przestrzeganie ograniczeń prędkości oraz o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach, co jest obowiązkiem każdego kierowcy.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Motocyklista stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości w Warszawie
Zobacz Także
